Dzisiaj będzie trochę fioletowo, bo pod wpływem wyzwania w szufladzie - kolor fioletowy, w końcu zrobiłam kolczyki, które miałam na liście do zrobienia.
Jakieś dwa tygodnie temu kupiłam wspaniałe chwosty i jeszcze wspanialsze kryształki i tak sobie pomyślałam o kolczykach. Jak pomyślałam tak zrobiłam, wyszły całkiem długie, ale ja takie lubię więc mi to nie przeszkadza. Uwielbiam fiolety więc to wyzwanie bardzo mi się spodobało, nie ma to
jak bawić się kolorem, który się bardzo lubi. 😊
Mamy teraz też wspaniały okres, w którym kwitnie pięknie pachnący bez, świeci słoneczko i jest cieplutko, więc takie kolczyki można śmiało nosić.
Wcześniej zrobiłam podobne kolczyki w niebieskim kolorze, jeśli jeszcze nie widzieliście to zapraszam tu.
A poniżej banerek zabawy, do której zgłaszam moje kolczyki.
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy Wam się podobają, jestem ciekawa waszej opinii.
Pozdrawiam cieplutko :*
Świetne :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki, a chwosty i ich oprawa są obłędne! Fiolet to i mój ulubiony kolor, więc nie mogę odpuścić zabawy w Szufladzie. Zabawa ulubionym kolorem to jest to! ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!
Pięknie oplotłaś kryształki i do tego jeszcze długie chwosty... kolczyki jak marzenie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki. Cudnie oprawiony kryształek!
OdpowiedzUsuń