wtorek, 28 listopada 2017

Wciąż Cię kocham

Cześć!
Dzisiejszy post niewątpliwie i w całości jest inspirowany Francją, a nawet konkretniej Paryżem.
Miasto zakochanych, miasto jednej z najsłynniejszych budowli na świecie, miasto pełne elegancji i tajemniczości, temat Francji w podróżach małych i dużych padł na wyzwaniu w art-piaskownicy i na to wyzwanie postanowiłam zrobić kartkę.


To moje pierwsze dzieła w formie kartek i muszę przyznać, że są wciągające, mimo, że przez długi czas broniłam się przed ich robieniem. No i proszę, siedzę i się uczę je robić i nawet całkiem mi się to podoba 😄 Jak to się mówi(i chyba nie bez powodu) - kobieta zmienną jest.
Dzisiejszą kartkę utrzymałam w moich ulubionych brązach, jej głównymi elementami jest tag z wieżą Eiffla i tekturka przytulającej się pary na moście. Dodałam koronkę(w końcu Paryż to stolica

wtorek, 21 listopada 2017

Kryształki i błysk

Cześć!

Święta i sylwester coraz bliżej, więc i biżuteria tworzy się coraz bardziej odświętna. Moje drugie podejście do biżuterii z siatki zaowocowało naszyjnikiem w niebieskim kolorze. Jeśli pamiętacie to pierwsza była bransoletka w czerwono - czarnym kolorze, którą możecie zobaczyć o tu.


Przy tamtej użyłam drobniutkich kryształków i wyszło wspaniale, w międzyczasie jednak natknęłam się na znacznie większe kryształki ale tak mi się spodobały, że musiałam je kupić. Na szczęście idealnie pasują do nieco większej niebieskiej siateczki, którą miałam. Tak powstał naszyjnik w

czwartek, 16 listopada 2017

Kartek początki i zawieszki na choinkę

Cześć!
Już za nieco ponad miesiąc święta, więc najwyższy czas na produkcję prezentów, ozdób itp.
Kartek nie robiłam właściwie nigdy, zaledwie jako dziecko coś tam się tworzyło. W dorosłym rękodzielniczym fachu, moja jedyna kartka powstała na wymiankę i możecie zobaczyć ją w tym poście z zeszłego roku.


Ponieważ na Craft Party nakupowałam całej masy papierków do robienia kartek(po prostu nie mogłam przejść obok i nic nie kupić), to musiałam je jakoś wykorzystać. No i zabrałam się za robienie kartek...
...ale chyba nie jestem do tego stworzona, patrzę na te piękne, duże arkusze papierów, i żal mi je pociąć na mniejsze kawałki.😄
Dzisiaj pokażę Wam trzy moje kartki i ozdoby na choinkę, ponieważ są to moje początki w kartkowaniu, to jeśli macie jakieś rady, to wysłucham Was bardzo uważnie. Faktem jest, że wolę

poniedziałek, 13 listopada 2017

Komplet z jadeitów

Hej, hej!
Co tam u Was? Jak Wam leci?



Dzisiaj wreszcie publikacji doczekał się komplet biżuterii wykonanej z jadeitów. Na swoją kolej czekał od długiego czasu bo na pierwszy ogień ciągle pchały się inne rzeczy. 😄
Komplet składa się z bransoletki i kolczyków, całość utrzymana jest w kolorze niebiesko-szarym z

sobota, 4 listopada 2017

Podróże małe i duże po nocnym niebie Afryki

Cześć!
Nie wierzę, że to już listopad, tak szybko ten czas leci 😄
Dopadła mnie trochę jesienna niemoc a na taką niemoc najlepsze są zakupy. Osoby, które zaglądają na mój fb, na pewno widzą ostatnio dość sporą ilość moich zamówień, nie jest to wszystko, zostały mi jeszcze dwie paczuszki do uwiecznienia na zdjęciach ale trochę mi brak czasu. Na niemoc i jesienne spadki nastrojów bardzo dobre są także wyzwania.


Jedna z ostatnich zabaw, które mnie bardzo zainteresowała to wyzwanie w Art-piaskownica: Afryka, na którą już dwie prace wykonałam, możecie je zobaczyć w tym poście i w tym poście.

Jak tak sobie myślę o Afryce pierwsze co widzę to oczywiście zwierzęta, takie dość klasyczne wyobrażenie zaszczepione przez szkołę, bajki itp. Jednak wychodząc poza te standardowe wyobrażenia widzę niebo, nocne niebo ze wszystkimi gwiazdami wyraźnie widocznymi, niezasłanianymi przez poświaty miast. Takie niebo, jakie można obserwować z dala od cywilizacji, w spokoju, ciszy i w otoczeniu zwierząt, które mogą je na co dzień oglądać właśnie w ten sposób.
Los tak trafił, że dostałam zamówienie na łapacz snów i bransoletkę w kolorach galaktycznych. Łapacz snów miał być duży, z piórkami, w kolorze ciemnego granatu, fioletowawy może, no i wyszło mi takie nocne niebo w ociupinę innych kolorkach.