Mam kilka nowości do pokazania ale niestety pogoda mi trochę pokrzyżowała plany na zdjęcia więc musicie się zadowolić naszyjnikiem, który zrobiłam jakiś czas temu. Tak to już u mnie jest, że często pogoda postanawia się ze mną pobawić, jak coś robię to często jest pięknie i słonecznie ale jak się biorę za zdjęcia to nagle zaczyna padać, wiać albo się chmurzyć. Muszę się nauczyć robić zdjęcia w deszczu 😄
Tylko nie wszystkiego się da takie zrobić.
Naszyjnik pozostawiłam w prostej formie czyli rzemień i serce - jeśli się nie mylę z drewna kokosowego, kupiłam je w Koraliankach już kilka tygodni temu, więc mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam z czego ono jest. Zauroczyło mnie od razu i kupiłam jedno na próbę, chciałam zrobić coś innego ale ostatnio bardzo sobie cenię prostotę w biżuterii. Zdjęcia jak zapewne pamiętacie powstawały w sesji razem z niebieskim naszyjnikiem, morską bransoletką z żółwikiem, plecioną
bransoletką z poprzedniego posta oraz naszyjnikiem z kwiatami.
No i właściwie to tyle, trzymajcie kciuki za nieco lepszą pogodę to może uda mi się zrobić jakieś zdjęcia :)
Pozdrawiam cieplutko :*
Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńProsty, ale w tym akurat cały jego urok. No i to serduszko bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuńprosto i ładnie :)
OdpowiedzUsuńZdjecia robisz swietne!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuń