sobota, 4 czerwca 2016

Łapacz snów i rabusie

Cześć!!!
Dzisiaj mój pierwszy zrobiony własnoręcznie łapacz snów. Drugi był już wcześniej pokazany o tutaj. 
Trochę się przy nim namęczyłam i nie jest idealny ale mnie się podoba :)


Wypleciony został ze zwykłego beżowego sznurka, dodałam żółte koraliki i piórka.  Chciałam aby pozostał taki nieco surowy dlatego nic więcej nie dodałam.

Obrabowano mnie!!!
Tak! Dobrze czytacie, miałam dwa piękne łapacze snów ale dwa małe złodziejaszki mi je porwały :)

Poprzedni - różowy wyprosiła u mnie siostrzyczka - no ale jak się oprzeć czterolatce z oczami kota w butach(chyba wiecie o jakie spojrzenie chodzi?).
Jak zobaczył to braciszek to on też :)
Ale on narzekał mi tak długo nad głową, że dla świętego spokoju sama mu dałam. Potrafi tak całymi dniami a jak miałam się oprzeć jego argumentom? No bo przecież on też ma koszmary i to takie straszne! A potem przecież jest zmęczony i do szkoły mu ciężko wstać. :)


Oba wiszą już na specjalnie umocowanych dla łapaczy gwoździkach nad ich głowami.

Tak więc tego, teraz muszę zrobić jakiś dla siebie :)

Pozdrawiam serdecznie i uważajcie na rabusiów!
:) :) :)

13 komentarzy:

  1. śliczny łapacz, uwielbiam takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny ten Twój "łapacz"! dla siebie też zrobiłam kiedyś łapacz snów na szydełku

    OdpowiedzUsuń
  3. i dobrze - niech cieszy oko złodziejaszkom :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swój kupiłam jako pamiątkę.A później się nawet nie obejrzysz i masowa produkcja dla dzieci hi hi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie wrażenie :) Już słyszę pytania o następne :D

      Usuń
  5. błagania kontra szantaż !
    jak widać oba sposoby skuteczne ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, zuroczył mnie ten żółty <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny kolor taki energetyczny. Bardzo mi się podoba Twój łapacz :)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. zupełnie nie dziwię się, że zostałaś obrabowana. Przepiękne łapacze!

    OdpowiedzUsuń