gdzieś tam w odmętach mojego kapelusza, który (przysięgam) czasami jest czarną dziurą( jak damska torebka :) ) znalazłam już dawno temu zrobiony naszyjnik.
Jestem całkiem pewna, że zahaczył się o coś innego w kapelusiku dlatego dopiero teraz go wydostałam.
Z jakiegoś powodu ceramiczne koraliki rzadko pojawiają się w moich pracach. A szkoda bo
uwielbiam pracę z nimi, zazwyczaj z ceramiki tworzę większe projekty więc nadają się bardziej na jesień/zimę. Tym razem jednak wyczarowałam prosty naszyjnik z jasnoniebieskich ceramicznych kulek i granatowego plecionego rzemienia, dodałam srebrne przekładki i gotowe!
Tak się zdarzyło, że mamy teraz trochę deszczową pogodę i myślę, że moja niebieska praca pasuje jak ulał :)
Mam nadzieję, że niedługo wiosna pojawi się na całego.
Naszyjnik zgłaszam na zabawę w Art-piaskownicy - Kolory-monochromatycznie, które trwa jeszcze do 24.04 więc ktoś z Was może jeszcze coś zrobi.
No i banerek zabawy:
A Wy co powiecie? Lubicie biżuterię z ceramiką?
Pozdrawiam :)
Kamilko, już mnie ,,kupiłaś";) Nie wyprowadzę się z Twojego bloga szybko, o nie... Bo tu widzę same śliczności, a że ja początkująca w tej technice, to trochę podejrzę co i jak? Naszyjnik śliczny! A wiesz, że nie wpadłabym na pomysł, że można go zrobić z rzemyka? Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i milutki komentarz;) Jak zdążyłam zauważyć, to też należysz do rodziny gaduł;) Pozdrawiam Cię cieplutko i zaraz dorzucam Twojego bloga do ulubionych, żeby mieć pogląd na twoje cudeńka;)
OdpowiedzUsuńOj, przyznaję się, przyznaję - należę do rodziny gaduł :) Bardzo cieszę się, że Ci się u mnie podoba i, że zostajesz :)
UsuńDzięki :D
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny, a kolory radosne:) Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję i pozdrawiam :D
UsuńLubie takie duże korale. Dziękuję za udział w wyzwaniu Art-Piaskownicy. Pozdrawiam Daga
OdpowiedzUsuń