Hej! Hej! Hej!
Co tam u Was? Wrzesień dopiero się zaczął, a tu już mamy 21, czas leci w ekspresowym tempie i akurat wrzesień w tym roku jest dla mnie bardzo twórczym miesiącem - kto by pomyślał? Nigdy za wrześniem nie przepadałam, szkoła się zaczyna i powoli robi się chłodnawo, na studiach co prawda jest to jeszcze miesiąc wakacji, ale nie ma on takiego letniego nastroju w sobie. W tym roku jednak przyznaję, że twórczo bardzo służy mi ten miesiąc, nie wyrabiam się z nowymi projektami, a cały czas wymyślam nowe, mam ochotę aż krzyknąć - wrześniu, nie kończ się!

No więc następna rzecz, którą chcę Wam pokazać, to komplet krótkich wiszących kolczyków, robionych pod kątem swetrów i uwielbianych przeze mnie golfów, naszyjnika i bransoletki. Po raz pierwszy pracowałam na koralikach ava beads przy tym naszyjniku i jestem zachwycona efektem, z pewnością jeszcze po nie sięgnę. Cały komplet zrobiłam w jednym z moich ulubionych kolorów - czerwonym, który połączyłam z czernią i srebrem, jak pewna dziewczyna napisała na jednej z grup