Świetlisty anioł

Cześć!
Święta już za dwa tygodnie, a ja właściwie nic świątecznego jeszcze nie zrobiłam. Na szczęście z pomocą przyszło mi wyzwanie w szufladzie, którego tematem są anioły.

A więc najwyraźniej powracamy do filcowania na sucho, tym razem udało mi się nie pokłóć za bardzo, ucierpiał tylko jeden palec. 😄

Anioła miałam robić na ostatnim spotkaniu koralikowym, które organizowałyśmy sobie w Poznaniu z grupy pasart, niestety przez pewne problemy techniczne(brak prądu w kawiarni) musiałyśmy skrócić nasz wypad. Aniołek został więc stworzony po powrocie. 

Ma on niebiesko-białą sukienkę, bielutkie skrzydełka i brązowe włosy, na zdjęciach wyglądają na rude, w rzeczywistości są nieco bardziej brązowe. Jako pasek służy anielicy taśma cyrkoniowa z

błękitnymi kryształkami, kupiłam ją w pasarcie i chyba muszę jej jeszcze trochę zamówić, bo wygląda niesamowicie. W oryginalnym moim projekcie, miał mieć on jeszcze kwiatka na głowie z pasartu, ale okazało się, że kwiatek jest za duży więc jednak zostawiłam aniołka bez niego.

No i to co widzicie na zdjęciach, spadł u nas śnieg - co prawda już większość się roztopiła ale i tak miałam radochę z robienia na nim zdjęć. 😊

Anioł wisi na cieniutkim paśmie muliny w niebieski kolorze i prawdopodobnie ozdobi moją choinkę. 

Oczywiście mojego anioła zgłaszam do zabawy w szufladzie.
Temat wyzwania świetny i bardzo inspirujący, nie byłam pewna czy dam radę zrobić aniołka z wełny czesankowej i trochę się namęczyłam, np. próbując do-filcować głowę do reszty ale jakoś się udało.  Mam nadzieję, że Wam też efekt końcowy się podoba, jeśli byście chcieli się zabrać za ten temat to wyzwanie trwa do 31.12.17r.
No i banerek poniżej.

Pozdrawiam cieplutko :*