Album na zdjęcia - Navy Romance

Cześć!
Dzisiaj o pierwszym albumie, który stworzyłam bez użycia gotowej bazy. Jakoś nie miałam wcześniej odwagi takiego zrobić, ale niedawno trafiłam na live na fb gdzie właśnie do stworzenia był taki album, sprawdziłam papierki miałam, więc czemu by nie spróbować. Live na  ten album prowadziła Małgorzata z DecoRuru na stronie Laserowe Love, czyli producenta tych ślicznych papierków.

Bardzo fajnie się bawiłam obserwując najpierw co i jak a później tworząc, i albumy na własnej bazie już mi nie straszne. Najbardziej przerażało mnie zrobienie koperty, sprzęt co prawda miałam ale jakoś nigdy takiej nie robiłam, z zaskoczeniem stwierdziłam jednak że poszło mi szybciutko i bardzo równo. Uff... mogę odetchnąć ;)
Pierwszy raz robiłam także wodospad ale Małgosia tak ładnie wszystko wytłumaczyła, że również poszło mi bez problemu. Największy kłopot miałam z okładką, ale udało się wszystko w miarę
szybko i bez wielkiej szkody naprawić.

No to może przejdziemy do środka :)

Album stworzony jest na zdjęcia w rozmiarach 9x13cm, po jego otwarciu z lewej strony ma matę na zdjęcie i wspomnianą wcześniej kopertę.

W kopercie znajdziemy też dodatkowe maty na więcej zdjęć.

Prawa strona jest otwierana, a na zewnątrz również ma matę na zdjęcie oraz kieszonkę na tagi i notatki, można tam także wsunąć kolejne zdjęcie. Ta strona otwiera się od środka w prawą stronę.

I mamy kolejne dwie, po lewej mamy dwie kieszonki z wyciąganymi matami na zdjęcia, zakończonymi ozdobnym wzorkiem.

Po prawej mamy wodospad, maty ozdobione są tylko z jednej strony, ale zdjęcia możemy umieścić na obu.

No i tył albumu. ;)

W albumie zmieniłam jedynie detale, gdzieniegdzie inne tło czy też brak tekturek w środku, największa zmiana zaszła jednak na okładce, która wcale nie wpasowała się w moje gusta, wyjątkowo więc uznałam, że pójdę w minimalizm. 

Album zmieści około 23 zdjęcia, można dać ich oczywiście mniej, albo więcej wkładając dodatkowe do koperty.
Album jest tymczasowo bezpański i dość neutralny w charakterze więc wpasuje się w wiele okoliczności.
No i to tyle, chciałam podziękować Małgosi za wspaniały instruktarz dzięki któremu powstał ten album :)

Pozdrawiam cieplutko :*