Sowia wymianka

Cześć!

Dawno mnie nie było ale ostatnio brakuje mi czasu na tworzenie, mam nadzieję, że to się wreszcie zmieni. No ale, brałam ostatnio udział w kolejnej wymiance u naszej Lidki, tym razem w paczce miały znaleźć się sowy. Miał być sowi bądź z motywem sowy prezent, sowie przydasie, słodycze z motywem sowy i kartka z sową. Czyli krótko mówiąc paczuszka wypełniona do pełna sowami ;) 

Niżej pochwalę się paczką która przyszła do mnie i która została ode mnie wysłana.

Paczka dla mnie dotarła dopiero dzisiaj od Mafalda&Mouse i prezentuje się tak jak na zdjęciu poniżej. Sówek niestety nieco mało, zapewne gdzieś po drodze postanowiły odlecieć do okolicznych lasów.  Po kliknięciu na zdjęcie ono się powiększy ;) Można więcej dostrzec.


Zdjęcie całej paczki:

Poniżej zdjęcie sówek z paczki, czyli sówka z filcu, śliczna sowia karteczka, dwie zakładki z sowami, mini notesik z sówką i kilka zrobionych stempelków także z sową.

Na zdjęciach poniżej cała reszta paczki, podkładki pod kubki, gorzka czekolada, dwa kisiele, kilka listków, i kartkowe przydasie, bardziej Wielkanocno - wiosenne niż sowie.

Cztery pudełeczka do złożenia, trochę papierków, i więcej zrobionych stempelków z pszczółkami, kotkami i pieskami.

To jest już wszystko co było w paczce - przyznam, że spodziewałam się czegoś innego, może więcej sów, ale mimo wszystko pewnie szybko wykorzystam co dostałam.

Paczka ode mnie leciała do Kasi - Leacathy i znalazło się w niej wszystko co zobaczycie poniżej.

Czyli, Kartka z sową, cukierki i herbatka, które zapakowałam jak widzicie poniżej, przydasie do kartek: wycinanki z sowami i piórkami, i kilka karteczek.

Część prezentowa czyli: zakładka do książki, magnes na lodówkę z sowim lekarzem i długopis z sową. Zrobiłam też naszyjnik z sówką oraz notes.

No i jeszcze kilka przydasi czyli: guziczki i wprasowanka, naklejki sowy i sowy z filcu, sowie piórka i drewienka z sowami + kilka leśnych elementów, choineczek, jajek i żołędzi. Udało mi się też dostać tasiemki z takimi wesołymi sowami.

Nie powiem, było ciężko - to nie był okres na sowy wiec trochę się w ich poszukiwaniu nabiegałam, ale było warto ;) Kłopotem było zapakowanie słodyczy, bo żadnych z motywem sowy nie mogłam znaleźć ale wybrnęłam opakowując cukierki.
Uwielbiam te nasze wymianki, następna to ma być kolor i już nie mogę się doczekać jaki :)
Może zielony? A może różowy?

Poniżej jeszcze banerek wymianki.

Pozdrawiam wszystkich cieplutko :*