Dawno mnie nie było, ale jak już sesja się skończyła, to złapała mnie choroba i to na długo, siedzę i kuruję się w domku a w między czasie pochwalę się czapką, którą zrobiłam dla chłopaka przyjaciółki.
Zrobiona już jakiś czas temu, ale jakoś nie miałam czasu zrobić jej zdjęć. Prosta czapka granatowo- czarna, zrobiona na obręczy dziewiarskiej. Drugie zdjęcie jest nieco prześwietlone, ale wyraźniej na nim widać splot czapki, więc je również wstawiłam. Czapka miała być na zimę, ale ciągle nie mogę
się spotkać z przyjaciółką i chyba dostanie ją na przyszłą zimę ;)Na dziś to tyle, pozdrawiam cieplutko :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz