niedziela, 26 lutego 2017

Wiosenne kolczyki z kolibrem

Cześć!
Powiedzcie mi czy u Was też jest taka zmienna pogoda? W Poznaniu przedwczoraj padał śnieg i była straszna wichura, wczoraj było mroźnie ale po śniegu ani śladu, słoneczko przepięknie świeciło, ptaszki śpiewały - po prostu wiosna, a dzisiaj znowu zimno i pada. 😂
Żeby przywołać wiosnę na stałe do nas zrobiłam takie oto kolczyki:


Drewienka z koliberkami, które kupiłam w eko-deco pomalowałam zielonym intensywnym lakierem.
Na "tył" kolczyka podkradłam mojej mamie tło do kartek i delikatnie przykleiłam, dodałam także jaśniutką, różową kuleczkę w kolorze róży z tła. Wybrałam takie kolorki ze względu na wyzwanie

czwartek, 23 lutego 2017

Łapacz snów - papuzi

Cześć!
Tak, dzisiaj znowu łapacz - kolejny. Co mogę powiedzieć, wzięło się mnie uczepiło 😄
Ach... kto nie wie, klikając na zdjęcie możecie je sobie powiększyć.


Część z Was może już przyuważyła, że jest to praca na cykliczne kolorki Danutki, w tym miesiącu szalejemy z kolorystyką papuzią. Wybrałam kolorki zieleni, żółci i czerni głównie ze względu na materiały, które po prostu miałam. Na pajęczynce z zielonej niteczki umieściłam czarne i żółte koraliki toho, dodałam żółte wstążki i żółte malutkie piórko. Bazą jest cienka, metalowa zielona bransoletka z jaśniutkim brokatem na bokach, taka w stylu bollywood.
Dopuszczalny był także maleńki dodatek innych kolorów - u mnie są to srebrne kółeczka na które

wtorek, 21 lutego 2017

Łapacz snów - motyw muzyczny

Cześć!
Dzisiaj taki niby łapacz snów, który pełni także rolę ozdoby na ścianę z motywem muzycznym.


Kolorystycznie jak widać połączyłam brąz ze srebrnym kolorkiem, dodałam łańcuszek i zawieszki do koła oplecionego taką niby skórką. Zostawiłam go raczej minimalistycznie bo spodobał mi się w takim stanie. Łapacz raczej dla osób nie przepadających za słodyczą, bardziej dla fanów

wtorek, 14 lutego 2017

Śnieżne kolczyki z sercem

Cześć! 
Dziś są walentynki, dlatego życzę Wam dużo miłości, cierpliwości i pogody ducha. Mam nadzieję, że miło spędziliście ten dzień, czy to z drugą połówką, czy samemu, z czekoladą lub winem 😄
No bo hej! Jest to dzień zakochanych, a ja jestem totalnie zakochana w czekoladzie 😋


Przychodzę do Was dzisiaj z moimi własnymi zmrożonymi serduszkami. Zrobiłam takie oto kolczyki na wyzwanie szuflady - Królowa Śniegu
Całkiem możliwe, że Królowa dostała je na walentynki od jakiegoś wielbiciela.

Serduszka znalazły się na pokładzie - czyli jeden z najbardziej oczywistych symboli walentynek, ale w wersji zmrożonej, kolorystycznie myślę, że kolczyki będą jej odpowiadały. Kolczyki są lekkie i fajnie "dyndające", góra jest wypleciona z perełek w niebieskim/lekko turkusowym odcieniu, z

piątek, 10 lutego 2017

Kolczyki z masy perłowej

Cześć! 
Przez chwilę mnie nie było ale już powracam, przynajmniej na chwilkę 😊
Jeszcze jestem między egzaminami, został mi ostatni tydzień więc trzymajcie Kochani za mnie kciuki. No a dzisiaj wpadam tutaj z kolczykami. 


Zrobiłam je z dwóch przepięknych róż z masy perłowej, z kryształków i z dwóch pereł majorka.
Nie miałam jakiegoś szczególnego pomysłu jak je zrobić, chciałam po prostu wykorzystać róże, zaczęłam rysować i tak powstał taki mini projekt. Po połączeniu obu kolczyków, prawego i lewego - właściwie niechcący, nie było to zamierzone - powstało serce(zdjęcie poniżej). W sam raz przed